Firma » Finanse
Wszystko, co powinien dziś wiedzieć kredytobiorca
Tymczasem jego prawa są realne i coraz częściej – jak pokazują sprawy trafiające do sądów – skutecznie egzekwowane. Przykładem może być trwające właśnie postępowanie przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które może przynieść przełom w kwestii stosowania wskaźnika WIBOR w umowach kredytowych.
Przeczytaj również
Wielu kredytobiorców podpisało swoje umowy kredytowe, nie rozumiejąc do końca mechanizmów, które wpływają na wysokość rat. Jednym z najistotniejszych elementów oprocentowania – szczególnie w kredytach złotowych – jest właśnie WIBOR. To pojęcie abstrakcyjne dla przeciętnego konsumenta, a mimo to decydujące o miesięcznych obciążeniach finansowych. Jak tłumaczy mecenas Sebastian Frejowski, radca prawny i pełnomocnik kredytobiorców w sprawach sądowych przeciwko bankom, konsumenci mieli prawo oczekiwać od banków jasnych i wyczerpujących informacji na temat tego wskaźnika.
– „W teorii WIBOR ma odzwierciedlać koszt pieniądza na rynku międzybankowym, ale w praktyce od wielu lat banki nie pożyczają sobie realnie środków. Wskaźnik ten opiera się głównie na wewnętrznych szacunkach największych instytucji finansowych” – wyjaśnia mec. Frejowski. Dla przykładu, w kwietniu 2024 roku tylko 2% danych służących do ustalenia stawki WIBOR 6M pochodziło z realnych transakcji, podczas gdy pozostałe 98% to były wyłącznie szacunki i symulacje. Oznacza to, że oprocentowanie kredytów nie wynikało z rzeczywistych przepływów pieniężnych, lecz z przewidywań banków.
Sprawa trafiła przed TSUE po tym, jak w lutym 2022 roku kancelaria Frejowski Twardygrosz wniosła pierwszy w Polsce pozew dotyczący niewykonania przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie WIBOR. Zdaniem mecenasa Frejowskiego, dokumentacja kredytowa oraz informacje od klientów wskazują jasno: konsumenci nie otrzymali pełnej wiedzy o ryzykach związanych z tym mechanizmem.
– „To nie kredytobiorcy są winni, że nie przeprowadzali wewnętrznych dochodzeń, jak działa WIBOR. W relacji bank–klient to bank – jako profesjonalista – ma obowiązek dostarczyć zrozumiałą informację, by konsument mógł świadomie podjąć decyzję o zaciągnięciu zobowiązania” – zaznacza ekspert.
Co więcej, wielu klientów nie miało nawet szans dotrzeć do niezbędnych informacji, a banki ograniczały się do ogólników. Jak zauważa mec. Frejowski: „Wyobraźmy sobie sytuację odwrotną – gdybyśmy ubiegali się o kredyt i zadeklarowali bankowi, że nasze wynagrodzenie może wynosić 3,5 tys., albo 4,5 tys., a może 7 tys. – i oczekiwali decyzji kredytowej. To absurdalne. A jednak podobną nieprecyzyjnością banki posługiwały się, mówiąc klientom, że WIBOR może wynosić 2, 5 albo 8 procent”.
Rozprawa przed TSUE z 11 czerwca 2025 roku, może mieć doniosłe znaczenie. Jeśli Trybunał uzna, że banki naruszyły obowiązki informacyjne wobec konsumentów, tysiące kredytobiorców w Polsce mogą zyskać nowe narzędzia do walki o sprawiedliwe warunki umowy. W praktyce może to oznaczać możliwość usunięcia WIBOR z umowy, ustalenia oprocentowania na stałym poziomie z dnia jej podpisania, a także dochodzenie roszczeń z tytułu nadpłat.
Warto jednak zaznaczyć, że problemy kredytobiorców nie kończą się na WIBOR-ze. Umowy kredytowe, szczególnie te zawierane na długi okres, pełne są zapisów niezrozumiałych, niejednoznacznych i niekorzystnych dla konsumenta. Zdaniem mecenasa Frejowskiego, każdy klient powinien przed podpisaniem umowy uzyskać rzetelną analizę prawną dokumentu. – „Konsument nie musi być ekspertem od prawa bankowego. To bank ma obowiązek jasno i uczciwie przedstawić zasady, na których opiera się kredyt. Jeśli tego nie robi, to nie klient, ale bank ponosi odpowiedzialność” – podkreśla radca prawny.
Nie mniej ważne jest, by nie podpisywać żadnych aneksów czy zmian w umowie bez wcześniejszej konsultacji z prawnikiem. Niektóre banki próbują w ten sposób zabezpieczyć się przed przyszłymi roszczeniami, proponując klientom „dobrowolne” korekty umów. To może być pułapka – nie zawsze działa to na korzyść kredytobiorcy.
W tym kontekście kancelaria Frejowski Twardygrosz Sp. k., reprezentująca konsumentów w sporach z bankami, zachęca wszystkich kredytobiorców do aktywnego działania i nieodkładania decyzji na później. Jak mówi mec. Frejowski: „Naszą rolą jest nie tylko reprezentowanie klientów przed sądem, ale przede wszystkim edukacja. Świadomy klient to taki, który zna swoje prawa i nie boi się ich egzekwować”.
Zainteresowanie sprawą WIBOR rośnie z każdym dniem. Kredytobiorcy, którzy do tej pory czuli się osamotnieni w walce z bankami, zaczynają dostrzegać realną szansę na sprawiedliwość. 11 czerwca może być dla nich dniem przełomowym – i początkiem nowego rozdziału w historii walki konsumentów o uczciwe zasady gry na rynku finansowym.
Nadesłał:
k.zajkowska@agencjafaceit.pl
|
Komentarze (0)