Rozrywka » Sport
Iga Świątek poznała rywalkę w WTA Stuttgart 2025. Mecz Świątek – Fett właśnie trwa!
![]() |
Zobacz więcej zdjęć » |
Iga Świątek, liderka światowego rankingu i faworytka turnieju rangi 500, poznała swoją rywalkę w drugiej rundzie. Ku zaskoczeniu wszystkich, będzie nią nie Donna Vekić, jak można było przypuszczać, lecz sensacyjna triumfatorka pierwszej rundy – Chorwatka Jana Fett.
Przeczytaj również
Fett sprawiła ogromną niespodziankę, eliminując swoją znacznie wyżej notowaną rodaczkę Donnę Vekić, która w rankingu WTA plasuje się aż o 133 miejsca wyżej! Wynik 7:6(2), 6:4 mówi wiele o dramaturgii tego spotkania. Mecz był pełen zwrotów akcji, nagłych zmian tempa i emocji, których nie powstydziłby się finał wielkoszlemowego turnieju.
Na początku nic nie wskazywało na taki obrót spraw. Vekić szybko objęła prowadzenie 3:0 i wyglądało na to, że mecz przebiegnie pod jej dyktando. Jednak Fett, obecnie 153. rakieta świata, zaskoczyła wszystkich nie tylko walecznością, ale i skutecznością. Od stanu 1:4 wygrała cztery gemy z rzędu, a potem tie-breaka, w którym zdeklasowała rywalkę 7:2.
W drugim secie historia się powtórzyła – Jana Fett znów przełamywała Vekić i mimo chwilowych trudności utrzymała przewagę. Nawet gdy wicemistrzyni olimpijska wróciła do gry i odrobiła część strat, Fett zachowała zimną krew i zakończyła mecz zwycięstwem.
To właśnie ona stanie teraz naprzeciw Igi Świątek, która rozpoczyna swoją kampanię w Stuttgarcie od drugiej rundy. Przypomnijmy, że w ubiegłorocznej edycji Polka dotarła aż do półfinału, gdzie musiała uznać wyższość Jeleny Rybakiny. Teraz liczy na więcej – a droga do sukcesu zaczyna się od meczu z rozpędzoną i nieprzewidywalną Janą Fett.
Mecz Świątek – Fett zapowiada się fascynująco i właśnie trwa. Czy Polka potwierdzi swoją klasę i zrealizuje plan minimum w postaci awansu do kolejnej fazy? A może Chorwatka sprawi kolejną niespodziankę i napisze najgłośniejszy rozdział swojego tenisowego CV? Jedno jest pewne – turniej WTA Stuttgart 2025 już teraz dostarcza kibicom niesamowitych emocji. A to dopiero początek!
Źródło fotografii: pexels.com
Licencja: https://www.pexels.com/photo-license/
Nadesłał:
redakcja
|
Komentarze (0)